Witajcie kochani w nowym 2015 roku :)
Wiele osób robi sobie postanowienia na nowy rok. Ja z zasady tego nie robię. Wszystkie sprawy staram się załatwiać na bieżąco. Moją alternatywą dla postanowień noworocznych będą wyzwania czytelnicze.Wprawdzie nie jest to blog poświęcony recenzjom książek ( niestety nie potrafię napisać recenzji książki w zadowalającym efekcie ). Postanowiłam jednak wziąć udział w kilku wyzwaniach czytelniczych. Uwielbiam czytać książki, robię to w każdej wolnej chwili. Dzięki takim wyzwaniom będę miała okazję powiększyć swoją biblioteczkę i poznać nowych, wspaniałych autorów :)
Póki co wybrałam dwa wyzwania ( nie ukrywam, że może się ich uzbierać więcej ).
1. Przeczytam tyle, ile mam wzrostu!
Chyba każdy już słyszał o tym wyzwaniu. W poprzednim roku troszkę za późno się o nim dowiedziałam, ale obiecałam sobie, że jeżeli w 2015 roku się ono pojawi, to na pewno wezmę w nim udział :)
2. Książkowe wyzwanie 2015!
W tym wyzwaniu chodzi oczywiście o przeczytanie książki z każdej kategorii. Nie trzeba czytać książek po kolei tak jak są zapisane na liście. Uważam, że jest to bardzo ciekawe wyzwanie.
A Wy, czy też bierzecie udział w jakimś wyzwaniu, może sami jakieś wymyśliliście . Piszcie w komentarzach :)
Pozdrawiam :)
Ja chyba wezmę się za pierwsze wyzwanie, choć będzie ciężko :D
OdpowiedzUsuńIm człowiek wyższy tym ciężej, ale przecież jeśli się nie uda to nic nie tracimy :)
UsuńJa biorę udział w: 52 książki w 2015 roku
OdpowiedzUsuńWpadnij: http://szafazapachow.blogspot.com/
Super :)
UsuńOczywiście zajrzę :)
Świetne wyzwania może też się skuszę i wezmę udział :)
OdpowiedzUsuńSkuś się :)
UsuńW "Przeczytam tyle, ile mam wzrostu" brałam udział w ubiegłym roku, ale zabrakło mi 14 centymetrów. Wyzwanie jest świetne, jednak w tym roku postanowiłam ograniczyć swój udział w wyzwaniach, więc zrezygnowałam. Te drugie wyzwanie, krążące już wszędzie, jest interesujące, ale dobieranie odpowiedniej lektury mogłoby zająć naprawdę dużo czasu, który wolę poświęcić... czytaniu. :) Powodzenia! A do tego zapraszam do mojego wyzwania "Grunt to okładka"! :)
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o drugie wyzwanie to póki co będę czytać książki jak popadnie. Jeśli po przeczytaniu danej książki odznaczę jakąś kategorię to dobrze. A konkretnych książek będę szukać w wolnej chwili :)
UsuńChętnie przyjrzę się Twojemu wyzwaniu :)
Witam serdecznie! Sandi ja coś słyszałam o tych wyzwaniach ale nie brałam udziału i nie biorę, bo ja z reguły wolno czytam więc cieszę się, że mam co, że czasem jakaś nowość wpadnie, a Tobie będę kibicować:-). Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję :)
UsuńJa muszę w końcu wziąć się za czytanie, kiedyś pochłaniałam książki, dziś nie mam na nie czasu, Ale trzeba to zmienić i znów namiętnie odwiedzać bibliotekę:)
OdpowiedzUsuńJa też trochę zaniedbałam czytanie w zeszłym roku, dlatego te wyzwania mają mnie bardziej zmotywować :)
UsuńBiorę w obydwu udział i trzymam kciuki, żeby Ci się udało. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Dziękuję i również trzymam kciuki za Ciebie :)
UsuńTrzymam kciuki za Twoje wyzwania i życzę powodzenia :)
OdpowiedzUsuńU mnie nie ma zbyt dużego "wyzwania" z tym wzrostem - niecałe 160 to malutko :D ale jak już widziałaś, biorę udział w wyzwaniu "52 książki w 52 tygodnie" :)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia i wytrwałości w wyzwaniach :)
Ja też nie mam zbyt wielu centymetrów :)
UsuńDziękuję i również życzę powodzenia :)
Ja chyba w tym roku odpuszczę wyzwania :/ muszę jeszcze podliczyć zeszłoroczne "przeczytaj tyle, ile masz wzrostu" ;) Tobie życzę powodzenia i będę śledziła Twoje postępy czytelnicze :)
OdpowiedzUsuńW zeszłym roku za późno dowiedziałam się o wyzwaniu "przeczytaj tyle, ile masz wzrostu" , dlatego w tym roku próbuję swoich sił :)
UsuńDziękuję :)
powodzenia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńno to... powodzenia :-) Ja też biorę udział w tym wyzwaniu:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję i również życzę powodzenia :)
Usuńpowodzenia ! ja obecnie nie mam czasu na czytanie książek :( a bardzo to lubię...
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ja bez czytania to prawie jak bez tlenu :)
Usuń