Nareszcie mogę wrócić do Was oraz do blogowania.
Myślałam, że skoro udało mi się wytrzymać tak długo bez pisania, to może pora aby definitywnie zamknąć bloga. Niestety ( a może stety ) nie potrafię bez tego żyć. Nie wiem, jak udało mi się wytrzymać te prawie półtora roku.
Na moją nieobecność złożyło się kilka czynników, między innymi brak czasu ( ale kto go posiada w nadmiarze ), pewne sprawy osobiste, oraz włamanie na moją skrzynkę pocztową. Wszystko to razem sprawiło, że prowadzenie bloga zeszło na dalszy plan.
Mam jednak nadzieję, że teraz już nic i nikt nie przeszkodzi mi w pisaniu i czerpaniu z tego przyjemności.
Fajnie że wróciłaś :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBędę obserwować :) Zapraszam również do mnie.
OdpowiedzUsuńSuper, że wróciłaś :o)
OdpowiedzUsuńI wszystkiego naj... w Nowym Roku :o)
Dziękuję i wzajemnie :)
UsuńBardzo fajnie sie czyta,chetnie zaobserwuje <3
OdpowiedzUsuńCzekam w takim razie na nowe posty :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci dużo motywacji do pisania! Wytrwaj, skoro sprawia Ci to radość :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńStety! Jak przeczytałam "zamknąć bloga" to aż serce mi stanęło! Nieładnie mnie tak straszyć ;p A tak w ogóle to fajny avatar :D Czekam na nowe posty ;) A moje paluszki już są gotowe do pisania komentarzy, więc spodziewaj się moich pseudo-mądrości już niedługo :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Właśnie dla takich osób jak Ty chce się prowadzić bloga :)
Usuń