Kilka słów o Nadusi:
"Nadia – urodziła się w 29 tygodniu ciąży przez cesarskie cięcie. Dostała 2/5 w skali Apgar. Ważyła 1550 gram (razem z nowotworem – po jego wycięciu waga wynosiła 1380 gram). Do przyśpieszenia akcji porodowej przyczyniło się bezwodzie tj. brak wód płodowych – wynikający z ich sączenia się w czasie ciąży; oraz zamartwica wewnątrzmaciczna - jest to ciężka nie wydoloność krążeniowo-oddechowa u płodu. Przedwczesny poród wynikał jednak głównie z rozrostu potworniaka, który zlokalizowano u Nadii w okolicy lędźwiowo-krzyżowej.
Z powodu takiego obarczenia ułożona była poprzecznie - by móc się zmieścić w jamie brzusznej i obejmowałam nowotwór (potworniaka) stopami – czego następstwem jest końskie ustawienie stopy prawej. Jako wcześniak miała niedokrwistość – jest to stan, w którym dochodzi do obniżenia hemoglobiny z lub bez obniżenia liczby krwinek czerwonych, w porównaniu z normami przyjętymi dla określonego wieku rozwojowego. Nie ominęła jej – jak większości dzieci żółtaczka fizjologiczna – wywołana przez hiper bilirubinemie (podwyższony poziom bilirubiny w surowicy), wywołująca zażółcenie powłok skórnych.
Z racji przedwczesnego porodu Nadia ma dysplazję oskrzelowo-płucną, obustronny głęboki niedosłuch zmysłowo-nerwowy (jestem po wszczepieniu implantu ślimakowego), retinopatię wcześniaczą ( jest po zabiegu laseroterapii na oba oczka) oraz końskie ustawienie stopy prawej i refluks żołądkowo-przełykowy. Miała dysplazję stawów biodrowych.
Wymaga stałej rehabilitacji metodą NDT-Bobath oraz Dogoterapii."
Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej zapraszam na stronę: www.nadiasienkiewicz.pl
Aukcja trwa do 30 września. Możeie wylicytować tam naprawdę wspaniałe rzeczy. Ja już kilka wylicytowałam. Wszystko pokażę Wam po zakończeniu akcji.
Jeżeli ktoś chciałby ofiarować jakiś przedmiot na aukcje, to proszę skontaktować się z organizatorką mailowo: bunnydreams.blog@gmail.com
nr konta 14 2490 0005 0000 4000 7057 6892
Ponieważ Nadia jest niepełnoletnia - konto zarejestrowane jest na mamę Nadusi: Kamila Sienkiewicz.
Szczytna akcja, jednak to smutne, że państwo polskie nie obejmuje całkowitą opieką wszystkich chorych, ale dobrze, że ludzie dobrej woli zrzucają się na pomoc :) Każdy ma w swoim otoczeniu jakieś chore dziecko :/
OdpowiedzUsuńNiestety nasze państwo na nic nigdy nie ma pieniędzy :(
UsuńDo budżetu się dokłada, ale nigdy tam kasy nie ma. Chyba paruje...
UsuńEch, biedactwo :(. Tylko jedno mi się nie zgadza. Skala Apgar sięga 10, a nie 5.
OdpowiedzUsuńTak podane było na stronie internetowej Nadii.
Usuńbiedactwo :(
OdpowiedzUsuńZgadzam się, biedactwo :(
UsuńMaleńkie biedactwo :(
OdpowiedzUsuńTak bardzo żal mi dzieci... Rozumiem, że dorośli chorują, mają problemy ze zdrowiem, ale niewinne dzieci? Niesprawiedliwe jest to wszystko :(
OdpowiedzUsuńMasz racje to bardzo niesparwiedliwe :(
OdpowiedzUsuńDziękuję za udostępnienie informacji o Nadusi i dziękuję ci bardzo za tak aktywny udział w licytowaniu :)
OdpowiedzUsuńZapraszam wszystkich do odwiedzenia aukcji. Może znajdziecie coś dla siebie czy dla bliskich a przy okazji pomożecie Nadii.
Pozdrawiam
Gdybym tylko miała więcej funduszy, to wylicytowałabym wszystkie cudeńka z aukcji dla Nadusi :)
Usuń