Najpierw kilka słów o farbie, której użyłam do zabiegu farbowania.
Joanna, Naturia Color srebrny pył ( nr 213).
Farba do włosów Joanna Naturia Color to soczysty, trwały kolor i perfekcyjne pokrycie siwych włosów. Zawarte w recepturze ekstrakt z brzoskwiń i proteiny mleczne chronią i intensywnie odżywiają włókna włosów, działają na włosy odżywczo, odświeżająco i tonizująco. Srebrny kolor o szlachetnym połysku.
Do farbowania zużyłam dwa opakowania, i tu pierwszy plus farby - jest bardzo tania. Jedno opakowanie kosztuje ok 6 zł.
Opakowanie zawiera: farbę 40g, utleniacz w kremie 60g, ulotkę informacyjną, rękawiczki ochronne.
Farbę i utleniacz mieszamy w miseczce i nakładamy pędzelkiem na zwilżone włosy.
Mieszankę trzymałam na włosach 40 minut. Po tym czasie spłukałam i...
Uzyskałam taki efekt jaki chciałam :) a co najważniejsze włosy są błyszczące, gładkie i miękkie w dotyku. Farba nie zniszczyła ich a wręcz przeciwnie.
Oczywiście zdjęcia nie oddają pełni efektu.
Farba Joanna mimo swojej niskiej ceny daje bardzo dobre efekty. Jest dostępna w każdym sklepie, w którym jest nawet odrobina chemii w ofercie. Jest łatwa i przyjemna w użyciu. Zapach również nie zwala z nóg, jest nawet przyjemny.
Produkt nie podrażnia skóry głowy.
A Wy stosowaliście farby z Joanny ? Jakie oceniacie efekty ? A może stosujecie farby innych firm ?